wpadka U¿ytkownik
Do³±czy³: 07 Gru 2010 Posty: 6 Sk±d: wpadki policji, brutalnosc policji,policja debile
|
Wys³any: Wto Gru 07, 2010 23:51 Temat postu: Manchester |
|
|
Wpadki policji - czyli policja potrafi zadziwic g³upota i bezmyslno¶ci±. Równie¿ brutalno¶c policji... Ranga opisywanego zdarzenia i wzglêdnie ma³o dotkliwe skutki dla zatrzymanego pozwalaj± potraktowaæ ca³± notatkê humorystycznie. Ale obywatelom nie zawsze jest do ¶miechu, gdy tym samym jêzykiem pisane s± notatki w sprawach dotycz±cych powa¿nych przestêpstw. Potwierdza to przyk³ad mazowieckiego biznesmena, któremu w 2003 roku uprowadzono dla okupu syna (ch³opca uwolnili pó¼niej policjanci z Wydzia³u do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw). Zdarzenie mia³o miejsce w ma³ej miejscowo¶ci w województwie mazowieckim. Dosz³o do niego, gdy m³ody cz³owiek spacerowa³ obok sklepu, w którym jego ojciec robi³ drobne zakupy.
Biznesmen natychmiast zg³osi³ sprawê na policjê. Zawiadomienie przyj±³ od niego gruby sier¿ant, w wieku ponad 50 lat, który ca³y protokó³ spisywa³ na maszynie. I poprawia³ zeznania biznesmena, przek³adaj±c je na jêzyk policyjny. "Uda³em siê do obiektu gastronomicznego w postaci sklepu celem dokonania zakupu towaru konsumpcyjnego zwanego jedzeniem" – od takiego zdania sier¿ant zacz±³ opis zdarzenia. Pó¼niej by³o jeszcze lepiej: "Pos³ysza³em brzêk t³uczonej szyby, a nastêpnie d¼wiêk, który zidentyfikowa³em jako odg³os syna". Protokó³ rozpoczyna akta ¶ledztwa w tej sprawie. Pó¼niej jest notatka do prze³o¿onego, w której policjant kryminalny proponuje "zacz±æ od ustalenia potencjalnych sprawców", a obok widnieje podpis naczelnika "akceptujê", który jednak zosta³ z³o¿ony do góry nogami. Policyjne akta roj± siê od humorystycznym notatek pisanych jêzykiem znanym z czasów komedii Stanis³awa Barei. _________________ wieksze piersi
chat z laskami
Ubezpieczenia na ¿ycie Benefia |
|